Polish

Forum for English and all other languages.

Moderators: kokoyaya, Beaumont

Guest
Guest

Post by Guest »

hej!
widze, ze fachowe pytania, wiec spiesze z odpowiedzia :D
otoz muzycy grajacy w orkiestrze na ogol nie maja duzo do powiedzenia co do wyboru repertuaru...Wiec, po pierwsze, staraja sie wybrac orkiestre, ktorej glowny repertuar im odpowiada. N.p. ktos, kto nie znosi muzyki wspolczesnej awangardowej, nie bedzie probowal dostac sie do Ensemble Intercontemporain...
Jesli mimo tego zdarzy sie, ze musi zagrac utwor, ktory sie nie podoba, po prostu uswiadamia sobie, ze jest to praca, za ktora mu placa, i ktora musi wykonac dobrze. Pokazywanie po sobie zlego humoru raczej nie jest wskazane, a w kazdym razie nie moze przeszkodzic w wykonaniu dobrej roboty.
Podczas koncertu, muzycy w orkiestrze chyba nie sa w nastroju odpowiednim, aby moc sie "rozmarzyc" :) zreszta najwazniejsza cecha wymagana od nich jest doskonalosc techniczna (grac czysto i w rytmie, no i moze nawet nie miec zbyt duza inicjatywy muzycznej, aby moc wlasnie podporzadkowac sie dyrygentowi i oddac dokladnie jego wlasne wyczucie). Wlasciwie orkiestra jest jedynie instrumentem, ktory jednak reaguje w sposob ludzki... Muzycy z silna osobowoscia rzadko wytrzymuja dlugoletnia gre w orkiestrze.
Jesli muzycy nie znosza dyrygenta zaproszonego na jeden lub kilka koncertow, daja mu odczuc, ale mysla sobie: "Przeczekac, niedlugo sobie pojdzie"... Ze stalym dyrygentem co innego: albo po pewnym czasie wylatuje dyrygent, albo poszczegolni muzycy, ktorym sie nie podoba, podaja sie do dymisji.
Wlasciwie to troche jak w kraju rzadzonym przez mozliwie szanowanego despote! ten sam rodzaj stosunkow miedzyludzkich.
Musze leciec!
:drink: :hello:
User avatar
Andrzej
Membre / Member
Posts: 523
Joined: 13 May 2004 10:57
Location: Varsovie
Contact:

Post by Andrzej »

Anonymous wrote:hej!
widze, ze fachowe pytania,
Rety! Zostałem fachowcem od muzyki :rolmdr:

Wrócę do Was, mam nadzieję, jeszcze w ciągu dnia.
Cordialement
Andrzej
_________
Autant de têtes, autant d'avis (Quitard, 1842)
davidles
Membre / Member
Posts: 30
Joined: 19 May 2003 12:48
Location: Paris
Contact:

Post by davidles »

nie, chcialem powiedziec: pytania dotyczace mojego fachu :D
:drink:
Guest
Guest

Post by Guest »

davidles wrote:nie, chcialem powiedziec: pytania dotyczace mojego fachu :D
:drink:
Teraz czuje sie zdolowany! :cry:
Dawidzie, jak mogles mi to zrobic?! :evil:
Andrzej
PS.
No, przeciez zartuje... :sun:
davidles
Membre / Member
Posts: 30
Joined: 19 May 2003 12:48
Location: Paris
Contact:

Post by davidles »

Alez Andrzeju, pewien jestem, ze masz "ucho bardzo muzykalne" :D
Mam pytanko do Was wszystkich: niedlugo jade do kraju (!!! :sun: ), a scislej do Bydgoszczy. Nigdy nie bylem w tym miescie, wiec gdyby ktos sie orientowal, co tam ciekawego do zwiedzenia, gdzie tam mozna by sobie milo pochodzic, zabawic sie...
:drink:
Guest
Guest

Post by Guest »

oops sorry zupełnie nie znam :confused:
wiem tylko, że są co najmniej dwa dworce i można się pomylić
User avatar
Andrzej
Membre / Member
Posts: 523
Joined: 13 May 2004 10:57
Location: Varsovie
Contact:

epidemia

Post by Andrzej »

Anonymous wrote:oops sorry zupełnie nie znam :confused:
wiem tylko, że są co najmniej dwa dworce i można się pomylić
Dworce dworcami, ale to już chyba epidemia: wszyscy się po kolei kryją za kryptonimem Invité. :-o

Jakby co, to napisałem Ja: Andrzej

:hello:
Cordialement
Andrzej
_________
Autant de têtes, autant d'avis (Quitard, 1842)
User avatar
Andrzej
Membre / Member
Posts: 523
Joined: 13 May 2004 10:57
Location: Varsovie
Contact:

Post by Andrzej »

davidles wrote:Alez Andrzeju, pewien jestem, ze masz "ucho bardzo muzykalne" :D
Mam pytanko do Was wszystkich: niedlugo jade do kraju (!!! :sun: ), a scislej do Bydgoszczy. Nigdy nie bylem w tym miescie, wiec gdyby ktos sie orientowal, co tam ciekawego do zwiedzenia, gdzie tam mozna by sobie milo pochodzic, zabawic sie...
:drink:
:hello:

Muzykalne to ono może i jest, ale bardzo szerokie, jak naleśnik :loljump:
Żona od dawien dawna twierdzi, że mi się słoń po nim przespacerował. Co mi jednak nie przeszkodziło rozpoznać w którym momencie na koncercie fortepianowym skończył się Liszt a zaczął Chopin. Byłem z tego bardzo dumny!!! :clap:

Dawidzie, lubisz sobie usiąść przy fortepianie i improwizować? Ogromnie Ci zazdroszczę tej umiejętności! :cry:
Cordialement
Andrzej
_________
Autant de têtes, autant d'avis (Quitard, 1842)
User avatar
didine
Freelang co-moderator
Posts: 9989
Joined: 15 Sep 2002 15:33
Location: Bruxelles

Post by didine »

Freelang Chat ma teraz polski kanał: #freelang_polski! Mam nadzieję, że kiedyś będziemy mieli okazję porozmawiać sobie!
czort
Guest

Post by czort »

Oczywiście didine :)
trzeba było tylko podsunąć temat i oto polski chat ;)
davidles
Membre / Member
Posts: 30
Joined: 19 May 2003 12:48
Location: Paris
Contact:

Post by davidles »

Andrzeju, im wieksze ucho, tym lepsze! :D
A improwizacje rzeczywiscie lubie, czasami moze to trwac bardzo dlugo...
Fajnie, ze jest teraz chat po polsku, dzieki Didinko!!!(choc ostatnio nie mam nawet czasu, zeby tam sie pokazac...)
:hello:
User avatar
Agnes
Membre / Member
Posts: 90
Joined: 19 Oct 2004 21:52

OOO, świetnie że tak dużo Polaków

Post by Agnes »

Witam!
Mam na imię Agnieszka i 2 lata temu skończyłam romanistykę. Siedziałam też rok w Paris, ale niestety jako nauczyciel języka francuskiego w polskiej szkole, odczuwam braki w języku francuskim... no bo jak tu sie rozwijać jesli ciągle na lekcjach uczymy tego samego więc: un, duex, trois etc..., czy kolory i zdania podstawowe.
Więc wpadłam na pomysł aby sie rozwijac dalej :D Co zrobiłam?
Otóż postanowiłam zostac tłumaczem przysięgłym i pobawić sie troszkę z bardziej skomplikowanymi tekstami. Niedawno odebrałam pieczęć i dopiero sie rokręcę w tym całkiem sympatycznym zajęciu ;)
Super ze można spotkać tu na forum Polaków, trzymajmy się razem i pomagajmy sobie w razie potrzeby. Pozdrawiam. :hello:
Guest
Guest

Re: OOO, świetnie że tak dużo Pol

Post by Guest »

Agnes wrote: Siedziałam też rok w Paris,
Cześć,
spokojnie możesz pisać "w Paryżu" - zrozumiemy o jakie miasto chodzi.

Mam jedno pytanko:

jak działa w Polsce rejestacja wolnego zawodu - tłumacza na przykład?
Składki, podatki, ubezpieczenie. Chyba jako tłumacz przysięgły, musisz przez to przejść.


Dziękuję i na razie.
User avatar
kajtek
Membre / Member
Posts: 165
Joined: 10 May 2004 00:03
Location: Varsovie
Contact:

Post by kajtek »

Bardzo przepraszam, poprzednia wypowiedź jest moja.
Często zdarza mi się zapomnieć o podłączeniu.
User avatar
Andrzej
Membre / Member
Posts: 523
Joined: 13 May 2004 10:57
Location: Varsovie
Contact:

Post by Andrzej »

kajtek wrote:Bardzo przepraszam, poprzednia wypowiedź jest moja.
Często zdarza mi się zapomnieć o podłączeniu.
:hello:

Od razu mi ulżyło, że nie tylko ja mam dziurawą pamięć :loljump:

Wszystkim Wam składam serdeczne życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Wielkich choinek, dużo prezentów i wspaniałej wigilijnej atmosfery!!! :P

I niejako na marginesie, życzę nam, żebyśmy się częściej spotykali w temacie POLISH! ;)
Cordialement
Andrzej
_________
Autant de têtes, autant d'avis (Quitard, 1842)
Post Reply